piątek, 14 lutego 2014

Francuski paradoks

Jedzenie to przyjemność. Wygląda, jak następny cytat a la Paulo Coelho, ale to prawda. Mimo powszechnego przekonania o prawdziwości wyżej wymienionej tezy, ludzie coraz rzadziej o tym pamiętają. burgery z indyka przepis

I jedzą po to, by zaspokoić głód, jak najmniejszym kosztem (i wysiłkiem). Tam, gdzie je się dla przyjemności, gdzie wyszukane dania są celebrowane, ludzie są zdrowsi i szczęśliwsi. Tak jest chociażby we Francji. Kuchnia francuska, która jest podstawą licznych kuchni narodowych, do prostych i nisko kalorycznych nie należy. Dużo wina, deski tłustych serów, mnóstwo czerwonego mięsa. A mimo tego - Francuzi należą do najzdrowszych europejskich narodów. Ba, naukowcy znaleźli nawet nazwę opisującą ten stan rzeczy - to tak zwany PARADOKS FRANCUSKI. No bo jak to - tyle wina, kalorycznych dań, słodkie śniadanie (niezbyt obfite), kolacja najważniejszym posiłkiem dnia... brzmi jak przepis na zawał. A działa dokładnie odwrotnie - schorzenia serca i układu krążenia występują w tym kraju dużo rzadziej, niż w innych krajach. Co jest powodem takiego stanu rzeczy? Moim zdaniem sposób jedzenia, brak presji czasu przy przygotowaniu potraw i długie posiedzenia przy stole. Bo dania kuchni francuskiej, to nie hamburgery, które wciąga się "na raz".

Tak, więc pamiętajmy - jedzenie to przede wszystkim przyjemność!Wpis inspirowany jest również burgery z indyka przepis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz